Zawód elektryka nie należy do bezpiecznych. W razie popełnienia błędu może dojść do porażenia. To ogromne zagrożenie. W skrajnych przypadkach może prowadzić do kalectwa lub śmierci osoby porażonej. Ofiarą może być sam fachowiec lub jakakolwiek inna osoba, która będzie miała kontakt ze źle wykonaną instalacją elektryczną. Z tego powodu bardzo ważne jest by zadbać o bezpieczeństwo w pracy elektryka.
Uprawnienie sep
Podstawą jest posiadanie właściwych uprawnień. Teoretycznie, elektryk uprawnienia może zdobywać przez całe życie zawodowe. Jednak ich zdobycie powinno być pierwszym krokiem na ścieżce zawodowej. Sep elektryk to osoba, która zna się na swojej pracy. Swoją wiedzę potwierdził w trudnym egzaminie, który jest dowodem posiadanej przez niego wiedzy. Uprawnienie sep wcale nie łatwo zdobyć. W związku z tym jest ono bardzo szanowane w środowisku osób trudniących się budowlanką.
Zdrowy rozsądek
Sep elektryk powinien też cechować się zdrowym rozsądkiem. Oczywiście, że uprawnienia to nie wszystko. Nie wystarczy raz zdać egzaminu, a później zapomnieć o wszystkim, co się na nim pojawiło. Wprost przeciwnie. Zdrowy rozsądek powinien być na pierwszym miejscu. To on w połączeniu ze znajomością zasad fizyki jest podstawą do zachowania bezpieczeństwa w każdej sytuacji. Nie tylko takiej związanej z prądem.
Możliwości prawne
Elektryk uprawnienia powinien mieć. Często są one uważane za podstawowy dokument, który uprawnia do legalnej pracy w zawodzie. Warto, więc dbać o posiadanie aktualnych uprawnień. Tym bardziej, że są one bardzo ważne z perspektywy towarzystw ubezpieczeniowych. W przypadku, gdy dojdzie do wypadku z powodu niewłaściwie podłączonego sprzętu elektrycznego lub źle wykonanej instalacji elektrycznej, na pewno pojawią się pytania, co do uprawnień elektryka. Warto, więc upewnić się, że osoba którą zatrudniliśmy ma wszystkie niezbędne dokumenty. W niektórych przypadkach wart nawet zrobić ich kopię i załączyć ją do dokumentów ubezpieczeniowych nieruchomości. Jeśli elektryk nie posiadał wszystkich niezbędnych pieczątek, ubezpieczyciel uzna go za osobę, która nie miała prawa projektować i wykonywać instalacji. Wina za szkodę leży, więc po stronie ubezpieczonego, który zatrudnił takiego fachowca. Dla własnego sumienia lepiej, więc zatrudnić specjalistę z krwi i kości.